40 euro
, czyli rekompensata za opóźnienie w płatnościach
, czyli rekompensata za opóźnienie w płatnościach
Większość przedsiębiorców ma świadomość tego, że posiadanie własnych dłużników mnoży niezliczoną ilość problemów finansowych w firmie. Z myślą o wierzycielach oraz ponoszonych przez nich stratach związanych z prowadzeniem działań windykacyjnych, powstała rekompensata za dochodzenie roszczeń w wysokości 40 euro, 70 euro lub 100 euro.
Nie oszukujmy się, problem niezapłaconych faktur do najtańszych nie należy. Oczywiście z perspektywy wierzyciela, bo to jego dociążają wszelkie koszty, jakie niesie za sobą ściąganie należności. A jak powszechnie wiadomo, z biegiem lat tylko rosną.
Aby temu zaradzić, postanowiono wprowadzić udogodnienie dla wierzycieli. Zwiększono zatem stawki rekompensat za opóźnienie w spłacie. Do 1 stycznia 2020 r. była to jedynie stała kwota 40 euro.
Z początkiem 2020 r. zmianie uległo także nazewnictwo ustawy związanej z powyższym. „Ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych” zmieniono na „Ustawa o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych”.
W języku potocznym funkcjonuje natomiast określenie – ustawa antyzatorowa.
Wprowadzone zmiany miały uświadomić płatnikom, że korzystniej jest regulować należności w terminie niż zwlekać z ich opłaceniem.
Ponadto nowa ustawa miała również ukrócić praktyki nierzetelnych kontrahentów, którym po prostu opłacało się obracać nieswoimi pieniędzmi. Po zmianach kwoty rekompensat, których wierzyciele mogą domagać się od dłużnika, są dla nich bardziej odczuwalne.
Ważne
Często zdarza się tak, że opóźnienia w płatnościach występują przez cały okres współpracy. Wierzyciel ma prawo zsumować równowartość kwoty rekompensaty, a zatem łączna wartość zadośćuczynienia staje się dla dłużnika sporym obciążeniem.
Warto podkreślić, że ustawa dotyczy tylko transakcji handlowych. Przedmiotem takiej transakcji jest odpłatne świadczenie usług czy dostawa towarów. Takich regulacji nie stosuje się jednak w przypadku umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem.
Tak jak wspomnieliśmy, do końca 2019 r. obowiązywała tylko jedna stała kwota, którą wierzyciel mógł naliczyć dłużnikowi w związku z tym, jakie koszty odzyskiwania należności poniósł. Kwotę 40 euro można było żądać bez względu na to, jak wysoka jest ta zaległość.
Sprawdź: Nota obciążeniowa – co to jest i jak ją wystawić?
Od 1 stycznia 2020 r. obowiązują nowe stawki, które wierzyciel może naliczyć swojemu płatnikowi, niespełniającemu swojego zobowiązania, pomimo tego że termin płatności za fakturę minął. Tym razem istotną rolę odgrywa wysokość zadłużenia, na podstawie którego ustala się, ile wynosić będzie świadczenie pieniężne:
Definicja
Wysokość rekompensaty po przewalutowaniu z EUR na PLN ustala się zgodnie ze średnim kursem euro ogłoszonym przez NPB (Narodowy Bank Polski) ostatniego dnia roboczego miesiąca, który poprzedza miesiąc, w którym świadczenie stało się wymagalne.
Możliwość domagania się rekompensaty za opóźnienie w płatnościach to prawo, a nie obowiązek. To wierzyciel ustala, czy naliczyć ją dłużnikowi.
Wiele osób nie decyduje się na to, z uwagi na chęć utrzymania z dłużnikiem dobrych relacji biznesowych – szczególnie jeśli jest to kluczowy dla firmy kontrahent. Ale czy na pewno?
Należałoby tutaj przeprowadzić rachunek strat i zysków. Polecamy zadać na początek kilka istotnych pytań:
Po głębszym zastanowieniu może okazać się, że dalsza współpraca z dłużnikiem nie jest warta tego, na jakie straty naraża on swojego wierzyciela.
Sprawdź oferty najlepszych firm windykacyjnych
Dowiedz się więcej: Wierzyciel - kto to i jakie ma prawa?
Niemal każdy wierzyciel ma prawo żądać rekompensaty od swojego dłużnika w przypadku opóźnienia w spłacie należności. Spowodowane jest to faktem, iż samodzielne starania związane z odzyskiwaniem pieniędzy, niejednokrotnie generują niemałe straty dla finansów przedsiębiorstwa.
Takie świadczenie pieniężne jest możliwe do uzyskania przy spełnieniu następujących warunków:
Możliwość naliczenia rekompensaty 40 euro, 70 euro i 100 euro reguluje art. 10 Ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych [Dz. U. 2013 poz. 403].
Każde zadłużenie posiada swoją indywidualną specyfikę i okoliczności, w których powstało.
Ubiegając się o rekompensatę za opóźnienie w płatnościach, musisz zwrócić uwagę na bardzo ważną kwestię. Jeżeli kwota zadłużenia była naprawdę niewielka bądź opóźnienie w spłacie wyniosło tylko jeden albo dwa dni, Twój dłużnik ma prawo powołać się na art. 5 k.c.
Co z tego wynika?
Teoretycznie możesz naliczyć rekompensatę, jeśli opóźnienie w płatnościach wynosi zaledwie kilka dni. Jednak w razie postępowania sądowego może zostać to uznane za nadużycie prawa.
Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego (sygn. akt III CZP 94/15) sąd powinien zbadać, czy w danym przypadku naliczona przez Ciebie rekompensata za opóźnienie w płatnościach nie stanowi takiego nadużycia.
Co istotne, nie masz obowiązku wykazania przed sądem szkody, jaką poniosłeś na skutek nieopłacenia przez dłużnika faktury.
Wracając do dłużnika – gdy ten postanowił nie uregulować należności w ogóle, jego szanse na uchylenie się od zapłaty rekompensaty na rzecz wierzyciela są albo niewielkie, albo po prostu zerowe. Zgodnie z logiką prawną, nie może powołać się na nadużycie prawa ten, kto sam go nadużywa.
Godnym zaznaczenia jest fakt, że w razie jeśli nie podejmiesz się czynności windykujących dłużnika, sąd może nie uznać Twojego roszczenia.
Trzeba przy tym nadmienić, że korzystanie z usług firmy windykacyjnej w tym wypadku nie jest wymagane. Wystarczające będzie wykazanie przed sądem, że dłużnik otrzymał wezwanie do zapłaty czy monity przypominające o zaległościach w spłacie (kontakt telefoniczny również się do tego zalicza).
Dowiedz się: Windykacja polubowna - co to jest?
Według orzecznictw sądów przepisy o rekompensacie mają na celu nie tylko zadośćuczynić wierzycielowi za poniesione koszty odzyskania należności, ale też nakłonić nierzetelnych klientów do terminowych zapłat. Co jednak w przypadku przedawnienia roszczenia?
W ustawie o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych nie wskazano terminów, po których upływie rekompensata nie powinna być naliczona z uwagi na przedawnienie długu.
Z uwagi na powyższe, obowiązują terminy przedawnienia znajdujące się w kodeksie cywilnym. Konkretnie mówi o tym art. 118 kodeksu. Zgodnie z nim roszczenia z tytułu opóźnień w handlowych transakcjach ulegają przedawnieniu po upływie 3 lat (okres przedawniania dla roszczeń wynikających z prowadzenia działalności gospodarczej).
Jako wierzyciel możesz jednak podjąć kroki, które spowodują przerwanie biegu przedawnienia. Zgodnie z art. 123 k.c. taką czynnością może być:
Porównaj oferty firm windykacyjnych
Autorka artykułu:
Klaudia BorkiewiczRedakcja CashFix to zespół zaangażowanych autorów, a także cenionych współpracowników. Jesteśmy dumni z bogatego dziedzictwa artykułów, które tworzymy. Naszym celem jest wspieranie naszych czytelników w podejmowaniu mądrych decyzji finansowych, dostarczanie rzetelnych, aktualnych i wartościowych treści dotyczących zarządzania finansami.
[email protected]Cesja wierzytelności to przeniesienie praw do wierzytelności na osobę trzecią. Sprawdź, co to jest oraz na czym polega. Wzór z omówieniem.
O BIK wie każdy, kto stara się o kredyt. Dane w nim wpływają na zdolność kredytową. Sprawdź, jak sprawdzić zadłużenie w BIK za darmo.
Monit to oficjalne przypomnienie o płatności. Dowiedz się, jak go sporządzić i sprawdź, kiedy pozwoli CI odzyskać pieniądze od dłużnika.